Tutaj każdy pies czuje się jak w niebie.
Nagle osa użądliła Cirę w łapę.
Cira: Jau!
Offline
D: *odpędził osę* A kysz! *spojrzał na Cirę* Mocno cię użądliła?
R: *usłyszała hałas, podniosła głowę i rozejrzała się* Kto tam?
Offline
Cira: Szszszsz...
Offline
Cira zaczęła lizać sobie łapę ze smutną miną.
Offline
Cira milczała. Trochę się bała, jednak trochę to mało powiedziane. Słychać było jak bije jej serducho.
Offline
Cira cofnęła się trochę.
Cira: Chodź, może pójdziemy gdzieś indziej...
Offline
Cira: Ale... masz jakiś pomysł, gdzie?
Offline
Cira pokiwała głową i wycofała się.
//wybierz sobie łąkę i napisz tam c/
Offline