Tutaj każdy pies czuje się jak w niebie.
S: Wyruszamy wieczorem? To nie jest daleko...
L: *pokiwałam głową*
Offline
L: Rodzice pewnie się stęsknili...
S: Prawda... *westchnęłam i popatrzyłam na zachód słońca*
L: Dom twój daleki... zgubiony dawno gdzieś...
Offline
S: *wzięłam kryształek Luny i sprowadziłam wieczór* Chodźcie. Wrócimy jutro.
L: *wstałam*
Offline
//czekaj, zrobię dział//
Offline
A: *podszedłem*
Offline