Tutaj każdy pies czuje się jak w niebie.
D: Na szczęście była to śmierć szybka... mam jeszcze zaginionego brata, ale nie wiem gdzie jest.
Offline
*urwałem jakiegoś pustynnego kwiatka i wsadziłem Sindy za ucho*
Offline
D: Wyglądasz prześlicznie...
Offline
D:... Lubisz mnie?
Offline
D:... a ja może bardziej...
Offline
D: Trudno mi to mówić, ale może czuję coś bardziej niż zwykłe ''lubienie''...
Offline
D: Nie wiem co ty czujesz, ale ja wiem, że to ''to''.
Offline