Tutaj każdy pies czuje się jak w niebie.
*podchodzi do rzeki i popija wodę* Alex! *idzie trochę dalej*
Offline
Widzę go! *pokazuje owczarka na drugiej stronie rzeki. Jest młody, ma potarganą sierść i rzuca w wodę kamienie* Alex!
Offline
*Alex wstał i przeskoczył rzekę, widząc suczki, dumnie się wyprężył i podszedł do ojca, jego potargane kudły odstawały w różne strony* Tak tato?
F: Synu, martwiłem się o ciebie.
A: Nic by mi się nie stało.
F: Ech, no dobrze.
A: O cześć, Alex jestem. *pręży się dumnie, przyczesując kudły, które i tak odstają*
Offline
Sin: Tak, miło mi... *patrzy na Alexa*
Sierr: *podbiega do Alexa i go przytula* Alex!
//Czy Alex i Ritta mogą się znać? xD///
Offline
//Alex wygląda tak, żeby było bez pomyłek
Witam szanowne panie. *nie zwraca uwagi na Sierrę*
//spoko//
Offline
Nowy
<Destiny po cichu wkracza do akcji i skacze na wszystkich>
Offline