Tutaj każdy pies czuje się jak w niebie.
*Rozejrzałem się i zauważyłem, że Cira odbiegła. Wziąłem szybko Megan na swój grzbiet.*
- Wezmę Megan i ten bandaż w małym pudełeczku. Luna, pomożesz Alexowi?
*Poprosiłem i zacząłęm oddalać się z powrotem do domu.*
Ostatnio edytowany przez Skeet (2013-04-14 14:02:38)
Offline
L: Alex... chodź. *pomogłam mu wstać, oddaliliśmy się*
Offline
//niech będzie Skała Przywódców//
Offline