Tutaj każdy pies czuje się jak w niebie.
A: Zaprowadzę cię do jadalni. *pokazałem mu drogę i puściłem pierwszego*
Offline
//Temat ''Jadalnia''//
Offline
L: Zawsze byłeś ruchliwy... *śmiech*
D: *wpadł i zrobił jakiegoś fikołka, upadł koło Maxa* Sorry, stary...
Offline
A: *też zacząłem gonić, co mi szkodziło?* Motylki!
F: *usiadłem na skale, podszedł do mnie jakiś urzędnik i zaczął rozmawiać*
Offline
F: Nie mów... nie zanosiło się na to...
A: *bawiłem się*
Offline
L: Cześć Nick!
F: Cholera...
Offline