Tutaj każdy pies czuje się jak w niebie.
C: *idzie trochę dalej i kładzie się nachmurzona, nagle znowu wstaje i przenosi się w inne miejsce i tak w kółko*
Offline
C: Kurrrr... *wstaje i nerwowo macha ogonem*
Offline
C: *prycha* Idę się napić. *drapie się w gardło, rozdrapuje cały strup, teraz jęczy*
Offline
C: *kładzie się i cicho coś szepta*
Offline
C: Hurrr, na prawdę chcesz wiedzieć??? *odwraca się w jego kierunku*
Offline
C: Po prostu... jakoś tak... *kładzie się*
Offline
C: *kładzie łeb w łapach*
Offline