Tutaj każdy pies czuje się jak w niebie.
W końcu jestem Księżniczką Nocy, Luna.
Offline
Taki jest mój przywilej... magicznej osoby.
Offline
L: *miała coś powiedzieć, ale nagle z krzaków wypada goniony przez psy pies rasy akita o pięknej budowie i ogólnie jak pies z marzeń*
//wygląd Diamonda
Offline
L: Nie... ale jest niezły. *akita wyprężył się i za jednym zamachem powalił napastników*D:Oho, witam, na czyim jestem terenie?
//spadam na godzinkę//
Offline
D: Przepraszam, nie wiem nawet gdzie jestem. Ktoś mnie uświadomi?
Offline
D: Ach tak dziękuję. Nazywam się Diamond.
L: Luna. *patrzy an Nicka*
Offline