Alex - 2013-04-05 20:20:24

Jesienna łąka. Pełno liści, w których można się świetnie zabawić. Kryjówki spotykasz wszędzie.
http://s3.flog.pl/media/foto/638956_laka-jesienia-.jpg

Sierra - 2013-05-29 15:59:50

Devil przyszedł tutaj.

Alex - 2013-05-29 16:03:23

Cira położyła się w kępie liści.

Sierra - 2013-05-29 16:04:18

Pies wskoczył do jakiejś sterty liści.

Alex - 2013-05-29 16:07:18

Cira roześmiała się. Kilka liści poleciało na jej uszy.

Sierra - 2013-05-29 16:09:13

D: Hehe... *wystawił głowę z liści*

Alex - 2013-05-29 16:11:16

Cira wstała i skoczyła do tej samej sterty.

Sierra - 2013-05-29 16:12:08

Znów zanurkował.

Alex - 2013-05-29 16:14:55

Cira wysunęła się i zapadła się. Pod ziemię. Trafiła na jakiś nietrwały kawałek ziemi.

Sierra - 2013-05-29 16:15:43

Devil nie zauważył tego, dalej się kąpał w liściach.

Skeet - 2013-05-29 16:31:23

*Przyszedłem tutaj słysząc cały czas głosy w mojej głowie. Nie panowałem nad sobą, czułem, że jest ze mną coraz gorzej....*

Alex - 2013-05-29 17:42:34

Cira wydostała się. Widząc Sheza zawarczała. Nad głową husky latały dwa światełka - niebieskie i złote.

Skeet - 2013-05-29 17:45:44

*Między mną, a Cirą dzieliło kilkanaście metrów. Ja patrzyłem na nią wzrokiem mordercy, a mój gniew rósł coraz bardziej.*

Alex - 2013-05-29 17:47:43

Światełka spokojnie ''stanęły przed Shezem''.

Skeet - 2013-05-29 17:48:56

*Co to za dwie światełka przede mną? Spojrzałem na nie już nieco uspokojony.*

Alex - 2013-05-29 17:50:34

Światełka przykleiły się do futra Sheza. Niebieskie świeciło pulsująco, złote spokojnie.

Skeet - 2013-05-29 17:51:51

*Zawarczałem próbując zdjąć te światełka.*

Alex - 2013-05-29 17:53:18

Kiedy tylko Shez zawarczał... światła napakowały w niego ogromną ilość prądu. Trwało to pewnie minutę. Cira patrzyła lekko wystraszona.

Skeet - 2013-05-29 17:54:56

*Ledwo wytrzymałem ten ogromny cios prądem - myślałem, że już umrę. Okropnie zmęczony nie stawiałem już oporu.*

Alex - 2013-05-29 17:56:17

Światełka zleciały z jego futra. Zaczęły świecić i powoli przybrały kształty dwóch suczek...

Skeet - 2013-05-29 17:58:00

*Spoglądałem cały czas na światełka, ale obraz był niewyraźny... - chyba robiło mi się ciemno przed oczami.*

Alex - 2013-05-29 18:00:36

Światła przekształciły się w siostry, Lunę i Sun. Obie spojrzały na niego poważnie.
Luna: Nie wiem czy da się to cofnąć... pozwolił się opanować...
Sun: Chyba nie mamy wyjścia...

Skeet - 2013-05-29 18:01:53

*Padłem na ziemię i straciłem przytomność.*

Alex - 2013-05-29 18:03:08

Sun: Teraz będzie najlepiej...
Luna i Sun wyczarowały klatkę. Zamknięty został w niej Shez.

Skeet - 2013-05-29 18:05:05

*Nadal byłem nieprzytomny*

Alex - 2013-05-29 18:06:36

Siostrzyczki znów wpakowały w Sheza pewną ilość prądu. Trochę krócej to trwało.
Luna: Sadystyczne podejście...
Sun: Inaczej nie wygnamy demona. Wolisz mu wyrwać serce?

Skeet - 2013-05-29 18:07:49

*Pod wpływem prądu bardziej się denerwowałem, próbowałem wyrwać się z tej klatki. Nic mnie nie powstrzyma!*

Alex - 2013-05-29 18:10:27

Sun wkurzyła się.
Sun: Nie waż się do CHOLERY JASNEJ! Wyciągniemy z ciebie tego gnoja, czy tego chcesz czy nie.
Pod wpływem nerwów Sun poraziła Sheza większą mocą. Tak wielką, że koniuszek ogona psa lekko się fajczył. Ale zgasł.
Sun: Będziesz spokojny, czy nie?!

Skeet - 2013-05-29 18:11:49

*Zaśmiałem się psychicznym głosem. Głos nawet zmienił mi się na demoniczny.*
- Raź dalej! Ja przeżyję, lecz twój przyjaciel nie!

Alex - 2013-05-29 18:15:19

Luna uśmiechnęła się.
Luna: Jesteś pewien?
Jakaś magia zaczęła tworzyć się przed Luną...

Skeet - 2013-05-29 18:20:20

- Jeśli mnie tkniesz... sprawię, że jego serce pęknie na kawałeczki!
*Mówiłem nadal śmiejąc się.*

Alex - 2013-05-29 18:24:19

Luna: Zrobię to pierwsza.
Z magii stworzył się... harpun? Po chwili wystrzelił prosto w serce Sheza.
Sun: Moc i miejsce wbicia jest ustawione tak, aby Shez przeżył, a twoja moc ściekła po ostrzu.
Na harpunie pojawiły się pierwsze krople czarnej krwi.

Skeet - 2013-05-29 18:26:31

*Demon krzyczał głośno z bólu.*

Alex - 2013-05-29 18:29:47

Większość czarnego płynu już uleciała.
Sun: Teraz powinien przebudzić się Shez.

Skeet - 2013-05-29 18:35:18

*Było mi strasznie niedobrze, nie miałem już sił - moja głowa opadła na ziemie.*

Alex - 2013-05-29 18:36:58

Luna: Nie ma już w nim demona...
Sun: Ale pamiętajmy, że w każdej chwili może powrócić.
Luna podeszła do klatki.
Luna: Shez? Daj chociaż znać, że żyjesz!

Skeet - 2013-05-29 18:43:15

*Mrugnąłem przyjaźnie, ale zaraz zamknąłem swoje oczy na trochę czasu. Musiałem odpocząć...*

Alex - 2013-05-29 18:51:02

Luna uśmiechnęła się. Zdeptała złośliwie czarną krew.

Skeet - 2013-05-29 19:34:47

*Po kilkunastu minutach obudziłem się. Czułem się trochę lepiej...*

Alex - 2013-05-29 19:40:05

Luna: Czujesz się lepiej?

Skeet - 2013-05-29 19:40:57

- Trochę...
*Wstałem z trudem.*

Alex - 2013-05-29 19:51:55

Sun odetchnęła z ulgą.
Luna: Zapewne złapałeś tego demona od Rodricka...
Sun: Kilka razy pozbywał się tej energii przenosząc ją na innych.

Skeet - 2013-05-29 19:58:08

- A ten demon już wypełznął do końca?
*Spytałem się*

Alex - 2013-05-29 20:17:50

Sun: Tak. Ale jesteś na razie mało odporny. Lepiej będzie jak stąd pójdziemy.
Cira siedziała w kupie liści.

Skeet - 2013-05-29 20:19:41

- Nie dam się mu więcej. Dobra, to gdzie idziemy?
*Spytałem ponownie.*

Alex - 2013-05-29 20:27:31

Sun: Może do Jadalni? Zgłodniałam.
Sunny oblizała się.

Skeet - 2013-05-29 20:29:23

- Okej...
*Uśmiechnąłem się i poszedłem w stronę jadalni.*

Alex - 2013-05-29 20:33:16

Siostrzyczki poszły za Shezem.
//przenosiny, pisz pierwszy//

www.wwstizmagisterka1.pun.pl www.pijemydowykladow.pun.pl www.louisiana.pun.pl www.fragnatic.pun.pl www.teji.pun.pl